Na ferraty z dziećmi

Na ferraty z dziećmi - DOLOMITY NA FERRATACH - PRZEWODNIK

Na ferraty z dziećmi

Co jakiś czas powraca temat wyjazdów na ferraty z dziećmi. Niby prosta sprawa, generalnie jesteśmy na tak, jednak od razu w głowie pojawia się kilka pytań i wątpliwości!
Od jakiego wieku można zabrać dziecko na ferraty? Jak poprawnie dobrać wyposażenie dla dziecka? Dokąd pojechać z dzieckiem? Na co zwrócić szczególną uwagę zabierając dziecko na ferraty? Jak asekurować dzieci na ferratach?
Ponieważ temat wydaje się nam istotny, zapraszamy wszystkich do dopisania pod tym tekstem uwag, komentarzy, uzupełnień i do podzielenia się własnymi doświadczeniami.

Od jakiego wieku jechać na ferraty z dziećmi?

Pewnie nie ma jednej słusznej odpowiedzi, a wszystko zależy i od dziecka i od rodziców. Wspinanie się na ferratach, czy wspinanie się w ogóle, jest dla dzieci niezwykle naturalne.  Wspaniale rozwija koordynację ruchów, daje niezwykłe doznania ruchowo poznawcze. Podczas wspinaczki dzieci uczą się odpowiedzialności, dokładności, świadomego oceniania swoich możliwości, zauważają ograniczenia własnego ciała i umiejętności. Bardzo ważne jest też nabieranie umiejętności radzenia sobie ze strachem, czy branie odpowiedzialności za każdy ruch. Same pożyteczne doświadczenia.

Jednak wszystko zależy od rodziców. Pisząc ten tekst miałem olbrzymie wątpliwości. Do tego jestem świeżo po lekturze książki Beaty Sabały-Zielińskiej, TOPR – Żeby inni mogli przeżyć. Opisy niefrasobliwości, czy wręcz nieodpowiedzialności ludzi zabierających dzieci w góry zawarte w tej lekturze stawiają mi włosy na głowie i budzą skrajnie pesymistyczne myśli. Bardzo się bałem, żeby pod wpływem tego wpisu ktoś nie pojechał z hurra optymizmem, bez odpowiedniego doświadczenia, umiejętności i bez jakkolwiek refleksji na ferraty z dziećmi. Z drugiej strony, prawdopodobnie ta grupa ludzi, nigdy tu nie zajrzy! A ci którzy odnajdą ten tekst instynktownie wiedzą, że temat wyjazdu na ferraty z dziećmi wart jest głębszego przemyślenia.

A więc od jakiego wieku można jechać na ferraty z dziećmi? Widywaliśmy nawet kilkuletnie dzieci chodzące z rodzicami po ferratach. W zeszłym roku na bardzo ciekawej, dopiero co otwartej w 2021 roku, ferracie Avventura w Val Aurina spotkaliśmy  sześcioletniego chłopca, na trasie która wcale nie jest łatwa. Jednak jego tata był bardzo dobrze do sprawy przygotowany, z daleka widać było, że świetnie zna zasady asekuracji za pomocą liny, a chłopiec idący za nim krok w krok, cały czas był bezpieczny. Zastanawiam się tylko nad tym, czy można z takim maluchem pójść w pojedynkę w góry, a co jeśli coś stanie się dorosłemu? Czymś zupełnie innym jest zabranie ze sobą na trasę ferraty osoby dorosłej lub na tyle samodzielnej, że w razie kłopotów sama potrafi zadbać o siebie, lub wezwać pomoc, a co innego wycieczka z kilkuletnim, skazanym na rozwagę opiekuna dzieckiem. Ten problem jednak każdy musi sam rozważyć.

Decyzja o wybraniu się na ferraty z dziećmi powinna zależeć od umiejętności rodziców i gotowości dziecka – zarówno fizycznej jak i emocjonalnej, psychicznej. Niby oczywiste ale dla porządku: wybierając się z dziećmi na wspinaczkę na ferratach musimy zdawać sobie sprawę, że to pod nie podporządkowana musi być cała wyprawa. To dzieci są szefami tej imprezy. To do ich możliwości i umiejętności trzeba dostosować trasę i jej trudności, inaczej mogą się szybko zniechęcić do górskich eskapad, a zamiast zabawy będzie niepotrzebny stres. Pamiętajmy o jeszcze jednej ważnej rzeczy, zdecydowana większość ferrat projektowana i budowana jest dla osób dorosłych, a w związku z tym odległości między chwytami czy stopniami są nie są przewidziane dla rozstawu nóg czy rąk dzieci. Rzadko też można znaleźć trasy przygotowane z myślą o dodatkowej asekuracji liną. Nawet na tych nielicznych zrobionych dla młodszych miłośników ferrat też bywają ograniczenia, jak np. na ferracie Kindergerechter Klettersteig w rejonie Mayrhofen w Austrii, gdzie na specjalnie dla dzieci przygotowanej trasie mogą bawić się dzieci powyżej 120 cm wzrostu i muszą być asekurowane przez rodziców. Swoją drogą wybierając się  z dziećmi na ferraty warto zabrać dodatkowe karabinki czy kilka ekspresów do prowadzenia liny.

Jak dobrać dla dzieci sprzęt na ferraty?

Tu ponownie czyha na nas kilka pułapek. Zacznijmy od uprzęży.

Uprząż dla dzieci na via ferraty

Małe dzieci powinny wspinać się w pełnej uprzęży, a nie biodrowej, do której my dorośli jesteśmy przyzwyczajeni. To dużo bezpieczniejsze rozwiązanie, które praktycznie uniemożliwia obrócenie się dziecka głową w dół, w przypadku odpadnięcia od ściany.  Na rynku są dostępne takie specjalne uprzęże dla dzieci. Często w miejscach wspinaczkowych specjalnie przygotowanych dla najmłodszych można taki sprzęt wypożyczyć.

Uprząż pełna - na ferraty z dziećmi

Zajrzyjcie na stronę skalnika, tu były takie uprzęże:

Lonża dla dzieci i dodatkowa asekuracja

Drugim elementem wyposażenia jest lonża i tu jedna ważna informacja: wszystkie lonże jakie są oferowane w sklepach, nawet jeśli są specjalnie przystosowane dla dzieci (np. mają trochę mniejsze, dostosowane do wielkości dłoni dziecka karabinki) mogą być stosowane powyżej 40 kg! Tak jest to opisane w normie EN 958:2017 określającej wymagania dotyczące bezpieczeństwa i metody badań dla systemów pochłaniania energii (EAS) do stosowania podczas wspinania się na via ferratach. Absorber otworzy się tylko dla użytkowników ważących nie mniej niż 40 kg (całkowita masa bez wyposażenia) i nie więcej niż 120 kg (całkowita masa z uwzględnieniem ekwipunku). Tu mała uwaga: norma wagi dla 10 letnich dzieci mieści się w granicach 25-53 kilogramów. To poważne ograniczenie, brak prawidłowo działających absorberów automatycznie oznacza konieczność dodatkowej asekuracji za pomocą dynamicznej liny, czasem nawet nastolatków.
Koniecznie przed wyjazdem dokładnie zapoznajcie się z zasadami asekuracji liną na via ferratach, najlepiej po okiem kwalifikowanego przewodnika górskiego. Pamiętajcie, że wspinaczka na ferracie bardzo różni się od zabawy na sztucznych ściankach, a sprowadza się do jednej podstawowej zasady – na ferracie nie odpadamy! Każde odpadnięcie na ferracie może być groźne w skutkach! Szczególną uwagę zwracajcie na poziomych trawersach, które wydają się łatwiejsze, a są niezwykle niebezpieczne. Jeśli takie pojęcia jak: współczynnik odpadnięcia, półwyblinka czy kubełek do asekuracji nie są dla was oczywiste, zanim pojedziecie na ferraty z dziećmi, idźcie na kurs wspinaczkowy.
I jeszcze jedna podpowiedź, norma 958 zmieniła się na przełomie 2017 i 2018 roku, wcześniej dolna granica wagi, przy której prawidłowo działał absorber, wynosiła 50 kg. Jeśli macie straszy sprzęt weźcie to pod uwagę.

Co jeszcze potrzebują dzieci na ferraty?

Równie ważnym elementem wyposażenia jest dobrze dopasowany kask, oczywiście prawidłowo (!) dopasowany. Dziecko trzeba wyposażyć również w butyrękawiczki. Dobierając buty koniecznie pamiętajcie o luzie w palcach, to bardzo ważne podczas schodzenia, by palce nie uderzały o czubki butów (gdy zaczyna się schodzenie – poprawcie wiązanie butów, ułóżcie stopę tak, by była jak najbardziej przesunięta w stronę tyłu buta i dobrze go zasznurujcie) .

Udostępnij ten wpis

Komentarze (8)

  • Bardzo dziękujemy za kolejne podpowiedzi, nam udało się w tamtym roku z 8 latką zrobić Sentiero Colodri tuż Arco, jedyną trudnością dla niej były szczeliny i tym samym długość lonży 🙂 ale daliśmy radę. Jeśli ktoś wybiera się w sierpniu – polecamy zrobić ją pod wieczór, bo wtedy słońce już tak nie operuje; wypożyczalnia sprzętu bezpośrednio na parkingu przy basenie.
    Z naszym 5 latkiem i 8 latką przeszliśmy też ferratę Giovanni Barbara – przejście i kąpiel pod wodospadem to wspaniała niezastąpiona przygoda. Największą trudnością było zejście dla młodego po stopniach, które swoim rozstawem były dla niego “za daleko”, ale przy naszej pomocy wszystko się udało, a dzieciaki były mega zadowolone. W tym roku też wracamy 🙂

    • Dziękujemy za miłe słowa i fajny wpis. Gdzieś, kiedyś, nie pamiętam kto, powiedział –
      Dla tych, którzy pasjonują się via ferratami i mają szczęście mieć dzieci, naturalną rzeczą jest chęć towarzyszenia im na wspólnej trasie. Jesteście tego idealnym przykładem. Gratulacje dla waszej całej czwórki, a szczególne brawa dla młodych ?
      Miłej zabawy i do zobaczenia na ferratach ??

      Lech Dutkiewicz
    • Witam. Jakiej lonży używały dzieci?

      Zenon
  • Dzień dobry, dziękuję za bardzo ciekawy wpis. Mam pytanie, czy są także łatwiejsze ferraty na których można spróbować tej formy aktywności z dzieckiem w Czechach lub Niemczech (bliżej naszej granicy)?
    Pozdrawiam

    Joanna
    • Dzień dobry, nie chciałbym polecać ferrat na których nie byliśmy, a całe nasze serce i czas skradły Dolomity. Najlepszym miejscem do zabawy z dziećmi i blisko polskich granic wydaje mi się Słowacji Raj, choć oczywiście to nie Czechy i nie klasyczne ferraty. Pozdrawiam

      Lech Dutkiewicz
  • Dzięki za wskazówki. Super robota taki artykuł.

    Jarek
  • Dzięki za ten artykuł!

    Okiem Prawnika

Dodaj komentarz

Rozpocznij druk i naciśnij przycisk Enter, aby wyszukać

Koszyk

Brak produktów w koszyku.