Widok ze szczytu Tofana di Rozes. Górujące nad okolicznymi szczytami Tofana di Mezzo i Tofana di Dentro wygrzewają się w popołudniowym słońcu
Via ferrata Giovanni Lipella
wysiłek
1234
widowiskowość
1234
zabezpieczenie
1234
trudność
C/D
przejście
8 godz. 30 min
podejście
1 godz. 15 min
wspinaczka
3 godz.
zejście
3 godz.
suma podejść
1550 m
wspinaczka
800 m
orientacja
W
termin
VII – IX
mapa
Tabacco 03
długość
12,8 km
Giovanni Lipella Klettersteig
Rifugio Angelo Dibona 2037 m – Gallerie del Castelletto – Tre Dita 2694 m – Tofana di Rozes 3225 m – Tre Dita 2694 m – Rifugio Giussani 2580 m – Rifugio Angelo Dibona 2037 m
Parking przy Rifugio Angelo Dibona leżący u stóp Punta Anna. Do schroniska zjeżdżamy z drogi SR48 prowadzącej z Passo Falzarego do Cortiny d’Ampezzo, skręcając w asfaltową drogę w lewo około kilometr przed miejscowością Pocol.
Ruszamy w górę szlakiem 442, a potem 404 w kierunku Via ferrata Lipella ścieżką okrążającą Tofanę di Rozes od południowego zachodu. Po drodze mijamy krótką ferratę prowadzącą do wnętrza niedużej groty – Grotta di Tofana. Kilometr dalej odbijamy w prawo w trasę prowadzącą do ferraty i kilka minut podchodzimy do starych drabin prowadzących do wejścia do tunelu wykutego w 1916 roku przez wojska włoskie – Gallerie del Castelletto. Tu zaczyna się pierwsza część trasy Via ferrata Giovanni Lipella.
Via ferrata Giovanni Lipella rozpoczyna się wspinaczką po kilku klamrach i krótkich drabin pamiętających na pewno lata sześćdziesiąte. Miejsce wygląda na jeden wielki bałagan z drewna i żelaza (stan na rok 2018), ale niech was to nie zniechęca, dalej będzie już tylko lepiej i jeszcze lepiej. Wchodzimy do tunelu (prawie 500-metrowego) i po metalowych schodach pniemy się w górę. Konieczne są latarki. Przed ostatnim odcinkiem wykuto dwa otwory dające trochę światła w mroku, przez które można wyjść na zewnątrz, na ścieżkę umożliwiającą obejście końcówki tunelu i kilku ostatnich stopni prowadzących w górę oraz już po wyjściu krótkiego ubezpieczonego zejścia. Obie drogi po chwili spotykają się na szerokiej półce, którą już bez ubezpieczenia dochodzimy do drugiej części ferraty. Kolejnymi półkami, trawersując górę cały czas w kierunku północnym, wspinamy się do bardzo charakterystycznej formacji skalnej składającej się z trzech niewielkich turni – to słynna Tre Dita (2694 m). W tym miejscu możemy w razie niepogody odejść ze szlaku w stronę schroniska Giussani. Trasa Ferraty Lipella skręca w prawo na kolejną półkę. Tym razem kierujemy się na południe, do ostatniego, niezwykle widowiskowego, miejsca wyglądającego jak wielki skalny cyrk. Bardzo eksponowaną trasą wchodzimy pod północną grań Tofany na wysokości 3027 m. Teraz zostaje już tylko łatwe podejście ścieżką pod krzyż na szczycie. Widok jest jedyny w swoim rodzaju (wiemy, prawie na każdym szczycie zachwycamy się tak samo, ale tu naprawdę jest pięknie).
Początkowo wracamy tą samą drogą, prawie do miejsca, w którym kończy się ubezpieczenie ferraty podejściowej, i chwilę przed nim odbijamy ścieżką na północ. Krętą trasą, którą łatwo zgubić, szybko schodzimy wśród piargów i kamieni w dół, w kierunku północno-zachodnim. Mijamy ścieżkę dochodzącą z lewej strony od wież Tre Dita i kontynuujemy zejście w stronę Rifugio Giussani1 (2580 m). Ze schroniska ruszamy w dół szlakiem 403, przechodzimy obok pomnika włoskiego generała Antonio Cantore zastrzelonego na przełęczy Masare 29 lipca 1915 roku i starych budynków Alpini z pierwszej wojny światowej, mijając z lewej strony masyw Punta Anna (2731 m) ze słynną ferratą o tej samej nazwie. Doliną Valon de Tofana dochodzimy do miejsca startu – Rifugio Angelo Dibona (2037 m).
1Historię tego miejsca znajdziecie w opisie La Scala del Minighèl.
Via ferrata Giovanni Lipella to długa trasa, wymaga dobrej i stabilnej pogody przez cały dzień. Niestety ferrata jest bardzo popularna, a w weekendy wręcz oblegana. Zalecamy start bardzo wcześnie rano. Z trasy są możliwe dwa odejścia: pierwsze za tunelem, którym wracamy do schroniska Dibona; drugie za szczytem Tre Dita, którym schodzimy przed ostatnią częścią trasy do schroniska Giussani.
Trasa Via ferraty Giovanni Lipella jest długa i – szczególnie w ciepłe dni – męcząca, ale dla wytrzymałych mamy na podejściu dodatek w postaci ciekawej, krótkiej Ferraty Grotta di Tofana, a na zejściu – Sentiero Astaldi2, krótkiej, bardzo malowniczej, ubezpieczonej ścieżki.
2Cała trasa opisana w rozdziale Sentiero Astaldi.
Tofana di Rozes i Ferrata Lipella – kto nie słyszał tej nazwy na długo, zanim ujrzał Tofanę? Patrząc od strony Passo Falzarego w czasie zachodu słońca na tę ikonę Dolomitów, łatwo zrozumieć, skąd wzięła się ta nazwa, a widząc jej czerwień, trudno wyjaśnić stare określenie Dolomitów – blade góry. Szczyt Tofany podziwiany z dołu wydaje się majestatycznie nieosiągalny, niedostępny, a przecież wiedzie na niego nie tylko Ferrata Lipella, lecz także łatwy szlak, którym już w 1864 roku oficjalnie zdobyto górę3. Sto lat później budowa ferraty to wciąż trudne i kosztowne przedsięwzięcie. Całe szczęście w 1965 roku Banco Commerciale Milano nie dostało zgody na budowę schroniska na przełęczy Col dei Bos u podnóża Tofany. Za pieniądze przeznaczone na schronisko najpierw w roku 1966 oczyszczono z ziemi i kamieni Gallerie del Castelletto oraz wyposażono podejście w stalowe schody, a rok później przy pomocy przewodników z Cortiny zbudowano pierwszy odcinek ferraty do Tre Dita. W następnym roku dokończono końcowy odcinek drogi na szczyt. Nadano jej imię urodzonego w Riva del Garda włoskiego irredenty, który w wieku osiemnastu lat zgłosił się na ochotnika do wojska w czasie pierwszej wojny światowej. Zginął po roku służby w 1918 roku w czasie obrony Monte Asolone. Pośmiertnie, w uznaniu za poświęcenie i odwagę w czasie walk został odznaczony Złotym Medalem za Odwagę. Ta nazwana jego imieniem Ferrata Lipella należy do najpopularniejszych w regionie, a jednocześnie jest bardzo wymagająca. Oprócz trudności technicznej musimy uwzględnić dużą deniwelację terenu – około 1500 m – oraz długą, bo ponad 12-kilometrową trasę. Widok ze szczytu jest w stanie wynagrodzić każdy wysiłek na długim podejściu. To jedno z najbardziej kultowych miejsc w Dolomitach. Kto tam był, wie, o czym mówimy. A kto nie był, niech żałuje! Kto dopiero będzie – już dziś może się cieszyć.
Gallerie del Castelletto. Castelletto to skalna wieża położona pomiędzy Val Costeana a Val Travenanzes. Tunel Gallerie del Castelletto, którym podchodzimy na początku Ferraty Lipella, wykuli włoscy Alpini w czasie pierwszej wojny światowej. Oddziały austro-węgierskie opuściły Cortinę i zajęły pozycje obronne wzdłuż grani Il Castelletto (2656 m) na południowo-zachodniej stronie Tofany di Rozes. Bardzo szybko okazało się, że naturalnie trudno dostępna i dodatkowo umocniona pozycja jest niemożliwa do zdobycia. Po kilku nieudanych, okupionych dużymi stratami atakach włosi przystąpili do kucia tunelu o długości ponad 500 m, na końcu którego umieścili 35 ton materiałów wybuchowych. Minę zdetonowano 11 lipca 1916 roku. Wybuch tego największego ładunku zdetonowanego w czasie wojny minowej w Dolomitach zniszczył pozycje obronne i zmusił Kajserjägrów do wycofania się pod Lagazuoi. Po tym wydarzeniu Austriacy wycofali się z całego masywu Tofan, oddając Alpini całą dolinę Masare.
3 Pierwszego oficjalnego wejścia dokonał P. Grohman wraz z przewodnikami A. Dimai, F. Lacedelli i S. Siorpaes w roku 1864.
Podpis 1:
Podpis 2:
Podpis 3:
Podpis 4:
Podpis 5:
Podpis 6:
Podpis 7:
W tle po przeciwnej stronnie skalnego cyrku widać mozolnie podchodzących w górę innych miłośników ferrat
Podpis 8:
Podpis 9:
Podpis 10:
Podpis 11: